poniedziałek, 3 października 2011

7. Burdel na mieście.

Dzisiaj, dla odmiany, żeby się w głowach nie poprzewracało od nadmiaru dobrobytu, kolejna porcja narzekań.

Temat lekcji: Kampania wyborcza.
Ja rozumiem, trzeba się wypromować, pokazać z jak najlepszej strony, no ale bez jaj.
Zdjęcie najprawdopodobniej z Gdańska.

Ja się zapytuję, kto to wszystko będzie sprzątał??? Najprawdopodobniej uczniowie podstawówek podczas najbliższej akcji sprzątania świata, kiedy wszystko to-to się po chodnikach i rowach będzie walało. Co sobie myślą turyści z innych państw, gdy widzą takie miasta? Ja na ich miejscu bym się ciężko wystraszył, gdyby zza każdego winkla łypała na mnie ciągle ta sama, cyfrowo wylizana w Photoshopie morda.

Kolejna sprawa: pojawianie się agitatorów podczas KAŻDEJ lokalnej imprezy, czy innego spędu ludzi.
Miejsce: Znana skądinąd parafia, w której to niejaki Karol Wojtyła rozpoczynał karierę. Przyczyna imprezy: Wydanie przez Pocztę Polską znaczka pocztowego z owym kościołem. Na tejże imprezie miała wątpliwą przyjemność grać orkiestra dęta, w której gram. Misja: Doprowadzić i odprowadzić barwny korowód spod poczty i nazad. Wszystko fajnie (tzn. nie, ale to inny temat), ale druga część obchodów zamieniła się w jakiś multi-wiec wyborczy, na którym przemawiało chyba 5 polityków, którzy, gdyby nie ten czas, to by nawet kinola nie wyściubili zza drzwi swoich gabinetów. Bleh.

Na dziś koniec wrzodzenia, teraz pora na muzykę. Obiecywałem coś super, będzie coś innego, ale też super.
Igor Presnyakov. Rosyjski gitarzysta, z tego, co mi wiadomo, mieszka w Holandii i gra. Świetne, wpadające w ucho aranżacje, ciekawy wygląd, klasa. Gorąco polecam, na Jutubie jest go pełno! Smacznego!

2 komentarze:

  1. uwielbiam twoje posty...masz taki cięty język, a mój ulubiony fragment :
    "Ja na ich miejscu bym się ciężko wystraszył, gdyby zza każdego winkla łypała na mnie ciągle ta sama, cyfrowo wylizana w Photoshopie morda" jesteś geniuszem :)

    OdpowiedzUsuń