wtorek, 15 maja 2012

38. I potwora duszę czasem ma

I miłe zaskoczenie. Zdzierców z empiku w końcu chyba ruszyło sumienie. Nadchodząca wielkimi krokami płyta ukochanego mojego zespołu nadchodzi wielkimi krokami. Carolus Rex, bo o niej mowa, wyjdzie w Europie 25 maja, u nas 28 (wciąż zacofani, goddammit). Najlepiej mają amerykanie, bo już 22. Ale mniejsza. W każdym razie myślałem, że trzeba będzie zabulić po około 60 Euro polskich za wersję szwedzką i drugie tyle za angielską, a tu trach! W przedsprzedaży 54.99 za dwupłytowe wydanie! Szok. Pojedyncza za 35.99 chyba. Jeszcze większy szok! Weee!

Pokazały się sample z całego albumu. Płyta gotowa, pozostaje jedynie czekać i czekać!

A z innych: Zaczęły się egzaminy, zagrałem już pierwszy, techniczny z fagotu. 22 punkciory, BeDeBe. Gratulować ;)

CKM pod dyktando Karola. Drugi wypuszczony singiel. A lifetime of war. Patos pełną gębą, ale taki patos jest najlepszym patosem świata całego naszego dużego!



Do następnego!

1 komentarz:

  1. :D płyty moich kochanych zespołów są do kupienia only na oficjalnych stronach zespołów...za mega dużo :( gratuluje :D

    OdpowiedzUsuń