czwartek, 17 stycznia 2013

61. Powodz... -Nie chcę!

Ciężki maraton weekendowy już za mną. Studniówka, powrót do domu o czwartej, chwila snu, żeby lecieć jak z piórem do sztabu WOŚP, by o ósmej, spóźniony o dwie godziny rozpocząć całodzienne siedzenie, liczenie, myślenie, pilnowanie, okraszone na koniec wieczornym graniem na koncercie. Ufff... Jakoś przeżyłem.

Nazbieraliśmy w naszym małym Gdowie i okolicach 43.960,64zł. W tym roku była już Ameryka. Nawet nie wiedziałem, jak zwykła, mała, prosta maszyna do liczenia bilonu potrafi ucieszyć. Zwłaszcza, gdy biedni wolontariusze przynoszą worek, w którym jest 65 złotych w 1-, 2-, i 5-cio groszówkach. Musieli zbierać nasze westchnienia i okrzyki dezaprobaty (maszyna liczy, ale nie sortuje, więc trzeba było to jednak zrobić ręcznie). Chwila ulgi, by od następnej grupy dostać... 15 letni dorobek jakiegoś faceta, czyli 118zł z hakiem w tych samych nominałach. Fuuuuuu!

Chciałbym poruszyć dzisiaj sprawę, którą możliwe, że już poruszałem. Nasze narodowe "nie-dziękuję".Strasznie to głupie. Po co to-to? Żeby nie zapeszyć, gardzimy czyjąś dobrą wolą? Ktoś nam dobrze życzy a my pokazujemy mu mentalny tyłek i odmawiamy jego szczerych życzeń. Toż to skrajna arogancja! Phi! Ja z tym wśród znajomych walczę i wszystkim polecam to samo.

Zainspirowane dzisiejszą rozmową z Klaudią (tylko mi się, proszę, nie obrażaj, na blogu zawsze piszę dość radykalnie, żeby przerysować zjawisko).

A w muzyce, dzisiaj czas na coś filmowego. Animacja pochodzi z roku 2011., bardzo mi się spodobała. Trio skądinąd znane (Verbinski, Zimmer, Depp) zrobiło kawał dobrej roboty. Moja zamaskowana miłość do muzyki meksykańskiej (czyż to nie piękne zestawienie, dwie gitary, akordeon, trąbka i czasem jaki smyczek do smaku?) i westernowej (zwłaszcza z tym potężnym, z lekka patetycznym nadęciem Zimmera) eksplodowała potężnym wulkanem namiętności :). No i głos Johnny'ego... Kobiety się nim zachwycają, ja ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że chciałbym być nim, jeśli nie miałbym być mną. Czas na jakiś konkret, więc prosię :)



Jeśli komuś się podoba, zachęcam do posłuchania całości (youtube):
utwory 1-8
utwory 9-17
utwory 18-20 (przepraszam za jakość)

Do następnego!

3 komentarze:

  1. Dawno tu nie wchodziłam...to był błąd.

    OdpowiedzUsuń
  2. "nie-dziękuję"... zawsze wydawało mi się to dość śmieszne. Przecież jaki wpływ na przyszłe zdarzenie może mieć to, że wykażemy się odrobiną kultury i podziękujemy za to, że ktoś nam dobrze życzy? Dziwnym jesteśmy narodem. Można wymienić szereg dziwnych zachowań, jak np. "nie, dziękuję" w momencie gdy ktoś nas czymś częstuje, a my, mimo że mamy na to coś ochotę, to odmawiamy licząc na co? że ta druga osoba będzie nalegała? phi! albo zgubne absolutne wierzenie w przesądy... a bo 13.piątek, albo nie daj Boże czarny kot przechodzący nam drogę... wtf?! prawda jest taka, że to my kreujemy swoje życie i jak usilnie będziemy wierzyć, że wydarzy się coś złego, coś pójdzie nie tak, to tak właśnie będzie! Dlatego chylę głowę Michale za to, że walczysz z tą bzdurą jaką jest nasze ogólnonarodowe "nie-dziękuję" ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy potrzebujesz pilnej pożyczki na opłacenie rachunków lub spłacenie długów, jeśli tak
    możesz skontaktować się z firmą pożyczkową, która pomogła mi z moją pożyczką w wysokości 50000 USD, możesz skontaktować się z nią pod adresem renzzgodfrey70@gmail.com w celu uzyskania pożyczki lub wysłać SMS-a na numer: +2349033667873 lub

    WhatsApp nas dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń